sobota, 16 stycznia 2016

Wytrawne racuchy żytnie



Prawie wszystko już wymyślono w temacie placków, racuchów, czy naleśników. Ja w poszukiwaniu inspiracji udałem się do domowej spiżarni i spotkałem się oko w oko z mąką żytnią. 
To był strzał w dziesiątkę, o czym świadczy pochłonięta ilość placuchów ;-)


Składniki:
- pół kilograma mąki żytniej
- litr mleka sojowego
- 30 dag pieczarek
- pokaźnej postury czerwona cebula
- łyżeczka sody oczyszczonej
- sól, pieprz do smaku
- olej ryżowy 


Na patelni  smażymy pieczarki z cebulką, studzimy...


...łączymy z przygotowanym ciastem, które powinno przypominać naprawdę gęstą śmietanę ( uwaga, bo mąka żytnia ma tendencję do przylegania do wszystkiego, dlatego do ciasta dodaję łyżeczkę sody oczyszczonej i cztery łyżki oleju ryżowego ). Z tą sodą to jest historia nieco sentymentalna, bo Babcia Apolonia witała mnie sodziakami, jak przyjeżdżałem do niej na wieś i zawsze mówiła : ,,Boguś, tylko soda podniesie ciężkie ciasto, nie proszek"- dzięki Babciu....  


...ale do rzeczy, smażymy na złoto, na rozgrzanej patelni i........

...albo podajemy same z czymś zielonym i pysznym dresingiem ( jedna część miodu, jedna część musztardy, jedna część oleju, jedna część wody i zioła)....


....porządnie wymieszać


Mniam, albo w towarzystwie sprawdzonego sosu pomidorowego

Bardzo smacznego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz